telewizjabilgoraj.pl

Kliknij i ogladaj

Spotkanie z Ruchem Narodowym

-Jesteśmy zjawiskiem antysystemowym i kontrkulturowym - mówił do ponad 70 osób zebranych na spotkaniu z Ruchem Narodowym Marian Kowalski rzecznik prasowy ONR-u.
Dodano: 2013-02-28, 2024-02-27 , zródło: www.telewizjabilgoraj.pl
Odslon: 4899

-Jesteśmy zjawiskiem antysystemowym i kontrkulturowym - mówił do ponad 70 osób zebranych na spotkaniu z Ruchem Narodowym Marian Kowalski rzecznik prasowy ONR-u.

Obóz Narodowo - Radykalny to ruch społeczny skupiającym tych, którym bliskie są wartości zamknięte w klamrach zawołania Bóg - Honor - Ojczyzna. -Nie jesteśmy partią polityczną, gdyż nie interesuje nas udział w oligarchicznych rozgrywkach parlamentarnych. Zamiast przepychanek międzypartyjnych i obiecywania wyborcom gruszek na wierzbie, preferujemy narodowy aktywizm - mówił podczas środowego spotkania Marian Kowalski. Zdaniem przedstawicieli Obozu Narodowo Radykalnego dążenie do władzy i jej zdobycie nie może być celem samym w sobie. -Czas w sposób demokratyczny i zgodny z prawem obalić spuściznę okrągłego stołu, która przyjęła założenia, że trzeba wycisnąć 40 milionów frajerów, którzy zamieszkują Polskę i wyrzucić ich jak wyciśnięte cytryny - dodał rzecznik ONR-u.

Jak zaznaczał drugi z obecnych w Biłgoraju gości, członek lubelskiego ONR-u Krzysztof Kobylas, obszar naszych działań Obozu jest bardzo szeroki. -Organizujemy patriotyczne manifestacje jak. np. Marsz Niepodległości, sprzeciwiamy się lewackiej propagandzie, współpracujemy ze środowiskami kombatantów, organizujemy wykłady oraz propagujemy ideę narodową. W swoich działaniach łączymy formację ideową z czynną działalnością, gdyż sądzimy, że słowa niepodparte czynami są tylko pustym sloganem. Musimy rozpocząć konkretną pracę u podstaw by wychować i wykształcić elity, które wezmą na siebie odpowiedzialność za naszą Ojczyznę - mówił Kobylas.

Działacze ONR-u wyjaśniali także genezę powstania ruchu, który jest kontynuowaniem dzieła takich osób jak Roman Dmowski, Jan Mosdorf, Tadeusz Gluziński, Henryk Rossman, czy Adam Doboszyński. -Jesteśmy Narodowcami XXI wieku, więc naszym celem jest ciągły rozwój i praca nad odrodzeniem wartości narodowych i katolickich. Nie chcemy stać z boku i narzekać - chcemy brać sprawy w swoje ręce. Mamy dość polityki zdominowanej przez fasadowy teatrzyk bohaterów z Platformy Obywatelskiej, czy SLD oraz Ruchu Palikota, mamy dość papki jaką serwuje nam TVN. Razi nas propagowanie zboczeń i wypaczeń, a wyśmiewanie patriotyzmu - wyjaśniał Kowalski. I ze swoimi twierdzeniami trafiał do zebranych, którzy nagradzali go brawami. -Słuszność jest po naszej stronie, zwyciężymy - przekonywali organizatorzy spotkania. Cały czas jednak podkreślano, że należy wstrzymać się od rewolucji i pochopnych nieprzemyślanych działań, na rzecz "pracy u podstaw".

Obecni na spotkaniu byli także przedstawiciele władz samorządowych, w tym m. in. Stanisław Schodziński, Józef Borowiec czy Krzysztof Iwaniec. Obecny był także Andrzej Szarlip - przewodniczący powiatowych struktur PiS. -Gratuluje Państwu pracy i zapału, które zaowocowały takimi działaniami jak Marsz Niepodległości czy reaktywowanie idei narodowych, które w Polsce zawsze były mocne. Korzystając ze sposobności chciałbym zaapelować do wszystkich partii prawicowych, by podjęły wspólne działania na rzecz rozwoju naszej Ojczyzny i dobra obywateli - apelował wicestarosta. Wystąpienie Stanisława Schodzińskiego było kołem zamachowym emocjonalnego wystąpienia radnego Krzysztofa Iwańca, który otwarcie i wprost zaatakował wicestarostę oraz nie pozostawił suchej nitki na rządach burmistrza Janusza Rosłana.

-Jako młody chłopiec rozwieszałem plakaty wyborcze pana Schodzińskiego, który od lat rządzi w Powiecie. Obserwuję życie społeczno - ekonomiczne mieszkańców Ziemi Biłgorajskiej i zauważam jak pogarsza się ich sytuacja materialna. Pytam więc tych którzy są u władzy od lat co zrobiliście dla rozwoju naszego regionu. Burmistrz rządzi już trzecią kadencję, wybudował sobie pałac jakim jest Biłgorajskie Centrum Kultury za pomocą Biłgorajskiej telewizji Kablowej, głosi jak to wszystko jest dobrze i pod kontrolą. A każda inwestycja to fuszerka, podatki podnoszą, ulgi zabierane, brak jest działań prorozwojowych. Miejsca pracy zależą od polityki władz, a władza ma się dobrze i dba tylko o siebie - grzmiał Iwaniec. Na zakończenie swojej wypowiedzi oznajmił tylko, że w szeregach biłgorajskiej prawicy są członkowie SB.

Z tezami radnego Iwańca zgodził się Andrzej Szarlip, który zaznaczył, że u podłoża fatalnej sytuacji gospodarczo - ekonomicznej leży obecna kultura, która jest kultura aspołeczną, gdzie rozmywa się odpowiedzialność, gdzie chwiali się hedonizm i sekularyzację, a pieniądzmi publicznymi szasta się na prawo i lewo. Przewodniczący PiS w naszym powiecie przypomniał także zebranym, iż dzień 1 marca jest dniem żołnierzy wyklętych.

/bilgoraj.com.pl/




Uwaga: Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.

  Komentarzy: (7)
     

(2013-03-21 14:29:03)

fui................!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

zaba (2013-03-07 23:07:39)

ja ***e placek hahahaha

interesant (2013-03-01 19:58:45)

gdzie można obejrzeć całe nagranie z tego spotkania

(2013-03-01 19:12:34)

Jednym słowem Radny Iwaniec The Best! Tak trzymać - masz moje poparcie.

(2013-03-01 10:53:39)

Wyrazy uznania dla Iwańca> szczery do bulu!/ Powiedział to co nam sie na jezyk ciśnie! Bo to się widzi co się dzieje ...

(2013-03-01 10:52:04)

Ten apel pana SS o wspólne działania na prawicy na rzecz obywateli doprowadzil mnie do bólu brzucha. Kto to mówi?Ja nic nie rozumię patrząc co sie dzieje niby to na prawej stronie.Oj ludzie,ludzie!

(2013-02-28 14:53:55)

On nie był w samoobronie

Dodaj komentarz:

Imię:
E-mail:


Treść:
 


Kategoria: Aktualności

Nowe

Wróć do góry